Mocne słowa papieża Franciszka w kontekście zagrożeń płynących z nowych ideologii, opierających się na odrzuceniu faktu, że człowiek jest zależy od Boga oraz został przez Niego stworzony. W przedmowie do wyboru pism Benedykta XVI o relacji między wiarą i polityką, który zostanie opublikowany w piątek, Ojciec Święty pisze między innymi:

Aby obronić człowieka przed ideologicznymi redukcjonizmami, trzeba ponownie uznać, że posłuszeństwo względem Boga jest granicą posłuszeństwa człowieka względem państwa. A przyjęcie tego wyzwania pośród epokowych przemian, które dziś przeżywamy, oznacza, że należy bronić rodziny”.

Jak relacjonuje Krzysztof Bronk na łamach Vatican News – w krótkim tekście Papież Franciszek pisze między innymi o konfrontacji Benedykta XVI z nazistowskim totalitaryzmem oraz ideologią marksistowską, z którą miał do czynienia będąc u boku św. Jana Pawła II. Papież Franciszek podkreśla, że podstawowy błąd marksizmu polega na odrzuceniu zależności człowieka od Boga.

Z tego z kolei wynika chybione pojęcie odkupienia, którym ma być wyzwolenie z wszelkich zależności. Jak podkreśla papież – jedyna droga do wyzwolenia to pełna zależność od miłości Boga.

Franciszek zauważa, że owa pokusa zanegowania zależności człowieka od Boga i jego pochodzenia od Stwórcy jest dziś znowu bardzo aktualna i pojawia się w nowych formach. Wspomina konkretnie o niebezpieczeństwie kolonizacji sumień ideologią, zaprzeczającą głębokiej pewności, że człowiek istnieje jako mężczyzna i kobieta, którym zostało powierzone zadanie przekazywania życia. Mówi też o ideologii, która prowadzi do planowanego wytwarzania istot ludzkich i uprawnia do ich eliminacji”

- czytamy na łamach Vatican News.

dam/vaticannews.va/pl/,Fronda.pl