Pan Trener Michał Krukowski, na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro miał na ramieniu opaskę biało-czerwoną ze znakiem Kotwicy Polski Walczącej.

Wiemy, jak bardzo MKOL stara się być lewacki, poprawny politycznie i neutralny. Na Zimowych Igrzyskach w Soczi nie pozwolono jednej z ekip nosić czarnych opasek, które miały uczcić zmarłego niedawno ich przyjaciela – sportowca. Usłyszeli, że żałoba nie pasuje sponsorom.

Na trybunach piłki nożnej obowiązują przepisy zakazujące transparentów „nie związanych z widowiskiem sportowym”. Kluby są karane za takie treści.

Trener naszych oszczepników, warszawiak – Michał Krukowski powiedział, że nie powstrzymają go żadne zakazy.
Jest Polakiem, warszawiakiem i ma prawo nosić to, co uważa za stosowne.

Powiedział, że:

„To jest patriotyzm i żadne przepisy PKO-lu nie pozbawią mnie substytutów patriotycznych. Jest to dla nas Warszawiaków, czas pamięci i taka trochę też żałoba. Jeżeli nie każą zdejmować łańcuszków z krzyżykiem, to również żadne przepisy nie zabronią mi nosi opaski z Polską Walczącą.”

Panie Trenerze – szacunek!

Piotr Szymanowski