Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, prof. Krystyna Pawłowicz otrzymała kolejną dziwną "niespodziankę" od założyciela Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Jerzego Owsiaka. 

Przeprosin, które Owsiakowi nakazał sąd, polityk dotychczas się nie doczekała. Doczekała się za to kartki adresowanej do... Krystyny Pawelskiej. Kartka z apelem o życie "w zgodzie z istotami i Matką Ziemią" została przesłana do biura poselskiego Krystyny Pawłowicz. 

"P. „Jurek” Owsiak, zamiast sądowych przeprosin przesłał na adres mego biura patetyczny apel do jakieś p. Pawelskiej, by żyła „w zgodzie z istotami i Matką Ziemią”. Biuro odesłało - adresat i rodzaj święta nieznany. Czekam na „szacunek” i „pokonanie focha”; na przeprosiny i 10 tys"- napisała posłanka na Twitterze. 

Cóż, wielki filantrop, brzydzący się mową nienawiści, nawołujący do "Miłości i Pokoju", wielbiony przez salon, nie powinien mieć problemu z przeprosinami za wypowiedzi, które, wydawałoby się, nie przystoją osobie kierującej się takimi zasadami. 

 

yenn/Twitter, Fronda.pl