Pizza z automatu i sushi zwijane przez roboty? Niebawem taki sposób kupowania posiłków może stać się zupełnie powszechny. Widać to choćby na przykładzie USA. "Firmy takie jak 24/7 Pizza Box, Burritobox i Sushi Station postawiły budować swój gastronomiczny biznes na technologii. Jeszcze w tym roku na Florydzie pojawi się pierwszy automat, w którym będzie można kupić pizzę. Już teraz w USA w podobnym automacie kupić można burrito z kurczakiem, guacamole i salsą, a japońskie roboty robiące sushi „pracują” już w kilku amerykańskich restauracjach i uniwersyteckich barach.

„Automatyzacja nadchodzi. Czy tego chcemy, czy nie. Jest wszędzie i dotyczy wszystkiego” – mówi Andy Puzder, szef sieci CKE Restaurants.

Rynek automatów w USA jest dziś wart 7,52 mld dol. i wciąż się rozwija – wynika z danych IBISWorld. Wartość sprzedaży z tych urządzeń wzrosła w zeszłym roku o 3,3 proc. 

"Popularność automatów sprzedających pizzę, sushi czy inne potrawy, może szybko rosnąć, bo na rynek weszły rzesze nowych konsumentów. Tzw. milenialsi są przyzwyczajeni do funkcjonowania w świecie aplikacji, handlu online czy usług oferowanych przez takie firmy jak Uber. Coraz częściej robią zakupy, zamawiają jedzenie czy taksówkę bez interakcji z innymi ludźmi. To właśnie dlatego się gastronomiczne, takie jak McDonalds’s, Panera Bread czy CKE Restaurants inwestują w specjalne kioski i tablety, by dopasować się do szerzącej się wśród milenialsów mizantropii".

Maszyny Autec wykorzystywane w restauracjach Sushi Station w Illinois potrafią w mgnieniu oka przygotować zgrabne krążki sushi. Jedno takie urządzenie kosztuje 19 tys. dol. Dzięki robotom, restauracja sprzedaje w ciągu dnia nawet 1 tys. sztuk sushi dziennie.

Czy czeka nas taka oto właśnie gastronomia? Oby jednak nie!

kol/Bloomberg