1. Na tę decyzję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie (RDOŚ) o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji „Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską z lokalizacją w Nowym Świecie”, czekaliśmy bardzo długo, ale właśnie została podjęta.

Jak poinformowała rzeczniczka RDOŚ w Olsztynie Justyna Januszewicz na jej podstawie inwestor, czyli Urząd Morski, może wystąpić o wydanie pozwolenia wodno- prawnego i decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji.

Wcześniej odbyły się konsultacje społeczne, podczas których zainteresowani mogli zapoznać się w siedzibie RDOŚ w Olsztynie z dokumentacją inwestycji oraz raportem o jej oddziaływaniu na środowisko.

2. Przypomnijmy, że inwestycja "Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z zatoką Gdańską” ma strategiczny charakter, ponieważ powstały w ten sposób kanał ma zapewnić swobodną żeglugę nawet dużych statków morskich pomiędzy Zatoką Gdańską, a Zalewem Wiślanym i w ten sposób uniezależnić Polskę od Rosji w tym zakresie.

Weszła już w życie specustawa dotycząca realizacji tej inwestycji, a przedsięwzięcie będzie realizowane w latach 2018-2022 za blisko 900 mln zł pochodzące z budżetu państwa, ponieważ rząd chce uniknąć nadmiernej ingerencji Komisji Europejskiej.

Kanał żeglugowy, który powstanie w wyniku realizacji tej inwestycji, będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości, co umożliwi pływanie jednostek morskich o zanurzeniu 4 m, długości do 100m i szerokości do 20 m.

3. Przyjęcie założenia, że finansowanie tej inwestycji będzie się odbywało tylko ze środków budżetowych okazało się wręcz prorocze, bo właśnie Rosja zwróciła się do Komisji Europejskiej z zastrzeżeniami o charakterze ekologicznym w związku z tym przedsięwzięciem.

Niestety także zarząd województwa pomorskiego negatywnie zaopiniował plany tej inwestycji, choć na szczęście opinia ta nie ma wiążącego charakteru dla inwestora i w związku z tym nie spowolni rozpoczęcia tej inwestycji (z kolei zarząd województwa warmińsko mazurskiego wydał pozytywną opinię o tej inwestycji).

Gdyby w te inwestycje były zaangażowane środki europejskie, mogłoby dojść do jej zablokowania do czasu rozstrzygnięcia czy zastrzeżenia rosyjskie mają uzasadnienie czy też raczej charakter polityczny.

4. Wprawdzie potrzeba jeszcze kilku tygodni, aby po wydaniu decyzji środowiskowej uzyskać tzw. pozwolenie wodno-prawne i w konsekwencji pozwolenie na budowę, ale jak to ujął jakiś czas temu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński „klamka zapadła Kanał Elbląski powstanie”.

To niezwykle ważne wydarzenie, ponieważ nie tylko Rosja, ale także jak wcześniej zasygnalizowałem samorząd województwa pomorskiego nie jest zwolennikiem realizacji tej inwestycji i dał temu wyraz negatywnie ją opiniując.

Ba inwestycję przekopu Mierzei Wiślanej kwestionują także czołowi politycy totalnej opozycji, twierdząc, że szkodzi ona naszym relacjom z Rosją, a także nie jest tak efektywna jak to jest przedstawiane w rządowym uzasadnieniu.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest jednak zdeterminowany w sprawie realizacji tej inwestycji, a minister marek Gróbarczyk chce, żeby budowa przekopu przez Mierzeję Wiślana rozpoczęła się możliwie jak najszybciej.

Co więcej inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej, dodatkowego impulsu dodała obecna sytuacja w cieśninie Kerczeńskiej, gdzie Rosja po raz kolejny pokazała, łamiąc prawo międzynarodowe, że może blokować żeglugę morską kierując się tylko swoim politycznym interesem (chodzi o zablokowanie przepływu ukraińskich statków z Morza Azowskiego na Morze Czarne).

Zapewnienie swobodnego przepływu statków z Zatoki Gdańskiej do portu w Elblągu i uniezależnienie się od decyzji rosyjskich w tej sprawie (Rosja zarządza przepływem przez Cieśninę Piławską), leży, bowiem w najlepiej pojętym polskim interesie.

Zbigniew Kuźmiuk