Kolejny incydent na Ukrainie. Tym razem znacznie bardziej poważny – ostrzelano polski konsulat.
Wydarzenie miało miejsce w Łucku, na zachodzie Ukrainy. Według informacji miejscowych mediów, nikt nie został poszkodowany, a pocisk uszkodził budynek polskiej placówki.
Incydent miał miejsce po północy. Strzały usłyszeli strażnicy, pracujący w konsulacie.
Jak informuje TVN24, konsul tego miasta, Krzysztof Sawicki powiedział:
"Był to najprawdopodobniej atak z granatnika. Pocisk trafił w ostatnie piętro, pozostawiając około 70-centymetrowy otwór"
Policja bada sprawę.
dam/IAR,TVN24.pl,Fronda.pl