O sprawie poinformował reporter RMF FM. Według jego informacji jeden z polskich samochodów został po rosyjskiej stronie granicy ostrzelany, z kolei w dwóch innych dokonano uszkodzeń, między innymi przebijając opony.
Ryszard Chudy z lokalnej Izby Celnej powiedział w rozmowie z RMF FM, że napastnicy chcieli wymusić na Polakach haracz – za to, że „mogą dokonywać zakupów po stronie rosyjskiej”. Polacy nie chcieli zapłacić pieniędzy i z tego względu zostali zaatakowani.
RMF FM podaje ponadto, że doniesienia o haraczach pojawiały się już wcześniej. Przed tygodniem od grupy Polaków po stronie rosyjskiej żądano pieniędzy. Ci jednak ich nie mieli więc usłyszeli jedynie, że następnym razem musi być inaczej i będzie trzeba zapłacić 100 euro.
kad/rmf fm