Andrzejki obchodzimy w nocy z 29 na 30 listopada. Wiele instytucji zachęca nas:  "Podpowiadamy, jakie są najpopularniejsze wróżby andrzejkowe. Dzięki nim na pewno będziecie się bawić wyśmienicie!" Czy na pewno? I jakie będą skutki takiej lekkomyślności?

Co na ten temat Katechizm?
Zacznijmy może nie od szczegółów, ale od sprawy generalnej, dlaczego wróżbiarstwo jest złe. Katechizm Kościoła Katolickiego wróżbiarstwu poświęca wiele uwagi:

KKK 2115 Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności.

KKK 2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość (Por. Pwt 18,10; Jr 29, 8). Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem – połączonym z miłującą bojaźnią – które należą się jedynie Bogu.

Czy można wróżyć dla żartu?
Katechizm zatem pisze o „wszelkich formach wróżbiarstwa” bez podziałów na magię czarną czy białą, na wróżbiarstwo żartem, pół żartem czy poważne. W kategorii grzechu nie istnieje pojęcie żartu. Czy grzechy seksualne można popełniać dla żartu? Albo czy można kraść dla żartu? Podobnie jest z grzechami przeciwko pierwszemu przykazaniu.  

MP