Piotr Rybak napisał: „Przesyłam film z mojego spotkania z uciekającym przed mieszkańcami prezydentem Wrocławia, którego zmusiłem do rozmowy i wysłuchania całej prawdy o jego działaniu i jego sitwie, którą stworzył by okradać przedsiębiorców budujących stadion”.

Co widzimy na filmie? Totalnie zdezorientowanego Dutkiewicza w otoczeniu swoich ludzi i oczywiście niezadowolonego przedsiębiorcę, który mówi: „Niech Pan się ze mną spotka, Panie Prezydencie! Pracowałem, miałem 150 ludzi nastadionie. (…) Oszukano mnie na 2 mln złotych. Moja córka do końca życia będzie spłacała długi stadionowe. Jak Pan się z tym czuje Panie Prezydencie?”.

Zobacz sam, mocne!

mod/wPolityce.pl