Minister rządu PO-PSL Marian Zembala zdecydował na sam koniec swojego urzędowania o przedłużeniu rządowego projektu finansowania in vitro. W ten sposób znacząco utrudnił Prawu i Sprawiedliwości oraz koalicjantom skuteczne działania na rzecz zmiany obowiązującej ustawy tak, by bardziej chroniła życie ludzkie.

Przypomnijmy, że zasadniczo cała Zjednoczona Prawica zgadza się co do tego, że ustawę o in vitro trzeba zmienić. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, bo procedury sztucznego zapłodnienia należy po prostu całkowicie zakazać. Jako katolicy właśnie tego oczekujemy od nowej władzy. Tak czy inaczej każdą zmianę na lepsze trzeba jednak dobrze przyjąć.

Niestety, minister Zembala robi wszystko, by umocnić obrażającą Pana Boga i godność człowieka procedurę. Ze względu na fakt, że są w Polsce pary wykorzystujące już wprowadzone przez antychrześcijańską Platformę Obywatelską przepisy, ich zmiana będzie szczególnie trudna z punktu widzenia prawa. Stąd dalsze przedłużanie finansowania państwowego jest ogromnym kłopotem.

Komu służy minister Zembala?

kad