Irlandzki minister sprawiedliwości, Frances Fitzgerald uslyszał od członków Komitetu, że przepis konstytucyjny dotyczący ochrony nienarodzonych dzieci stanowi „niedopuszczalne okrucieństwo”.

W czasie przesłuchania w Genewie członkowie Komitetu pytali delegatów irlandzkich, czy „mogą wyjaśnić, w jaki sposób Irlandia godzi swoje obecne prawo dotyczące zakazu aborcji ze zobowiązaniami wynikającymi z traktatu o ochronie praw obywatelskich i politycznych, stanowiącego absolutne prawo?”. W spotkaniu wzięli udział głównie aktywni inlandzcy działacze organizacji proaborcyjnych i reprezentanci jednej organizacji pro life.

Dr Thomas Finegan związany z organizacją „Life and Family” argumentował, że „nie ma wśród międzynarodowych praw człowieka czegoś takiego jak prawo do aborcji”. Dodał, że „nienarodzone dziecko jest uznawane jako podmiot prawa przez różne międzynarodowe przepisy dotyczące praw człowieka”. Podkreślił, że Komitet ONZ nie ma uprawnień do wydawania wiążących interpretacji dotyczących Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych. W odpowiedzi przewodniczący Komitetu, sir Nigel Rodley zarzucił Irlandczykowi „niesamowitą arogancję”.

Komitet Praw Człowieka w Genewie jest organem kontrolnym powołanym na mocy art. 28 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych zawartego w 1966 r.. Do jego głównych zadań należy monitorowanie przestrzegania postanowień traktatu i dwóch protokołów fakultatywnych. W traktacie nie żadnych zapisów dotyczących prawa do aborcji. Mimo to Komitet próbuje włączyć to „prawo” do katalogu praw człowieka. Jego przedstawiciele wywierają naciski na poszczególne państwa, by zliberalizowały prawo antyaborcyjne. Jak dotąd, niektóre z krajów dostosowują się do tych wezwań, inne je ignorują.

Zgodnie z Międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych warunki układu mogą być zmieniane jedynie w wyniku nowelizacji porozumień przez państwa-strony traktatu, a więc zmiany musiałoby zaakceptować 168 państw. Póki co jednak, żaden z krajów nie zgodził się na umieszczenie aborcji w katalogu praw chronionych.

ED/ breitbart.com