Kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy, Rafał Trzaskowski każdego dnia udowadnia, że rację mają ci komentatorzy, którzy ostrzegają go przed powielaniem błędów bylego prezydenta, Bronisława Komorowskiego. 

Wczoraj polityk, w dość długim wpisie na Facebooku, ujawnił "priorytety" swojej kampanii, Niby zaskakujące, ale jednak nie do końca. Wszystko można streścić JEDNYM tylko słowem: "AntyPiS".

"Dziś najpilniejszą sprawą w Warszawie i w całej Polsce jest zatrzymanie niszczenia społeczeństwa i łamania praw obywatelskich, których dokonuje rząd PiS. Budowę autostrady można wstrzymać i wrócić do tego za kilka lat"-przekonuje poseł Platformy Obywatelskiej na Facebooku. Trzaskowski podkreśla, że na szkody, które przypisuje Prawu i Sprawiedliwości (na przykład... rozbudzanie faszyzmu) trzeba zareagować natychmiast). Dalej polityk PO kolejny raz, jak zdarta płyta, powtarza slogany o "prawach kobiet", "walce z faszyzmem", przypomniał sobie również o niepełnosprawnych, a pod koniec wpisu wyraził chyba swoje uznanie dla programu "Mieszkanie Plus", ponieważ... obiecał zbudować "tańsze miejskie mieszkania na wynajem". No ale najpierw trzeba zatrzymać PiS! Nawet kosztem wstrzymania budowy autostrady. Warszawiacy, nawet ci nie do końca przychylni Prawu i Sprawiedliwości, na pewno Trzaskowskiemu za to podziękują...

yenn/Facebook, Fronda.pl