Dziennikarka TVN24, Monika Olejnik w swoim felietonie na łamach "Gazety Wyborczej" porównała sprawę katastrofy smoleńskiej z problemem pedofilii w Kościele. Wszystko po to, aby... zaatakować abp. Marka Jędraszewskiego. 

Zdaniem prowadzącej "Kropki nad i" metropolita krakowski kłamał w sprawie "zamachu smoleńskiego" (tych słów użyła sama Olejnik), a także używa "wielkich słów" w sprawie tzw. czarnych protestów lub homoseksualizmu. 

"Przez lata hierarchowie kościelni brali udział w oszukiwaniu społeczeństwa w sprawie zamachu smoleńskiego. (…) Abp Marek Jędraszewski mówił o mgle, profanowanych szczątkach, o samobójstwach osób, które nagle traciły życie, ponieważ sprawdzały, co wydarzyło się w Smoleńsku. Abp Marek Jędraszewski nie zapomniał też o pancernej brzozie"-napisała dziennikarka. Następnie Olejnik pyta: "Czy powinno się tak kłamać?" Monika Olejnik zaatakowała hierarchę również za wypowiedzi na temat aborcji czy homoseksualizmu przy niewystarczającej, jej zdaniem, reakcji na problem pedofilii w Kościele. 

"Ale nie było widać łez u tego prawego arcybiskupa na konferencji episkopatu na temat pedofilii. (…) Abp Jędraszewski podczas konferencji współczuł sprawcom, nie ofiarom! Zero tolerancji dla pedofilii w Kościele oburza Jędraszewskiego. Porównuje księży pedofilów do Żydów, z którymi walczył nazizm hitlerowski i doprowadził do Holokaustu albo do systemu bolszewickiego, który miał zero tolerancji wobec ludu"-pisze dziennikarka TVN24. Jak dodała, Kościół powinien "zacząć od siebie", zamiast ostrzegać przed LGBT. Prowadząca "Kropki nad i" zaatakowała również lidera PiS, Jarosława Kaczyńskiego, porównując go do... Władysława Gomułki. 

"Rafał Trzaskowski, podpisując deklarację LGBT, rozjuszył środowiska prawicowe. Jarosław Kaczyński krzyczy: „Wara od naszych dzieci”, dba o moralność niczym Władysław Gomułka, który według legendy, wstrząśnięty był dużym dekoltem Kaliny Jędrusik"- drwi Olejnik.

Jak widać, w TVN i "Wyborczej" są sami "eksperci" od Kościoła...

yenn/Wyborcza.pl, Fronda.pl