Kamil Stoch został srebrnym medalistą Mistrzostw Świata w lotach narciarskich rozgrywanych w Oberstdorfie. Lepszy był jedynie Norweg Daniel Andre Tande. Na trzecim miejscu uplasował się Niemiec Richard Freitag.

Z powodu trudnej pogody w sobotę rozegrano tylko jedną serię zawodów. Seria druga wprawdzie wystartowała, ale po skoku zaledwie trzech zawodników kierownictwo imprezy zadecydowało o jej zakończeniu.

Ostatecznie Polacy mogą zapisać zawody na plus. Kamil Stoch liczył wprawdzie na złoty medal, co pozwoliłoby mu wyrównać niesamowity rekord Mattiego Nykänena, zwycięzcy wszystkich pięciu najważniejszych zwodów w skokach narciarskich - Pucharu Świata, Igrzysk Olimpiskich, Turnieju Czterech Skoczni i dwóch Mistrzostw Świata, na skoczniach dużych i w lotach.

Tak czy inaczej Kamil Stoch znalazł się w gronie pięciu skoczków, którzy zdobywali medale we wszystkich tych imprezach.

Dawid Kubacki z kolei zajął lokatę 10, nie odrabiając ani jednego miejsca w stosunku do zawodów piątkowych. Pozostali Polacy spisali się zresztą również dobrze: Stefan Hula zakończył zawody na miejscu 13, a Piotr Żyła - na 17.

Gratulujemy zwycięzcom konkursu a w szczególności Kamilowi Stochowi, jak i innym Polakom. Liczymy, że w jutrzejszych zawodach drużynowych uda się powalczyć o najwyższe lokaty. Pokonać Norwegów będzie wprawdzie szalenie trudno, ale nawet rywalizacja z Niemcami i Słoweńcami o lokatę powinna dostarczyć wielkich emocji.

mod/fronda.pl