Większość ofiar odnalezionych w środę w masowych grobach to cywile. Wszystko wskazuje na to, że zostali zamordowani z zimną krwią.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, islamiści zabili już ponad 900 osób z plemienia Shaitat, w prowincji Deir Ezzor, niedaleko granicy z Irakiem. 

Państwo Islamskie działa w Syrii od wiosny 2013 r. Po tym jak dżihadyści przejęli kontrolę nad miastem Raqa, ogłosili je swoim bastionem i nieoficjalną stolicą.

Siły rządowe regularnie prowadzą naloty na pozycje Państwa Islamskiego w północnej i wschodniej Syrii.

ed/Interia.pl