Po ponad dwudziestu latach prac wykopaliskowych grecki archeolog Kostas Sismanidis oświadczył, że odnalazł grób Arystotelesa. Odkryciem pochwalił się podczas konferencji na uniwersytecie im starożytnego uczonego w Salonikach.

 

Arystoteles zmarł 7 marca 322 przed Chrystusem. Ten genialny filozof jest obok Platona, św. Augustyna czy św. Tomasza z Akwinu jednym z dosłownie kilku najważniejszych postaci europejskiej cywilizacji. Nie do przecenienia jest jego wpływ na kształt europejskiej myśli. 

Sismanidis, który kierował badaniami, stwierdził, że ponad wszelką wątpliwość znalezione ruiny na terenie antycznej Stagiry na Chalkidiki, to miejsce spoczynku jednego z największych filozofów starożytnej Grecji. 

– Odkryłem ołtarz, o którym wspominano w antycznych tekstach, podobnie jak drogę prowadzącą do grobu, który był bardzo blisko dawnego rynku – opowiadał. 

Archeolog przekonywał, że grób Arystotelesa odkrył już w 1996 roku, ale postanowił poczekać z oficjalnym ogłoszeniem. Wkrótce ma zostać opublikowany szczegółowy trzytomowy opis jego wieloletnich prac archeologicznych. 

kad/IAR