- Gdyby nie PiS, nie mielibyśmy problemów z uchodźcami – stwierdził Janusz Korwin-Mikke podczas konferencji w polskim sejmie. Szef partii KORWiN komentował napięcia na linii Warszawa-Bruksela.
- PiS zachwalał Traktat Lizboński, bracia Kaczyński go wynegocjowali i przyjęli. Gdyby nie PiS, nie mielibyśmy problemów z uchodźcami. Tak że niech PiS się nie stroi dziś w szaty, która nas broniła przed Unią. Wyszło szydło z worka – stwierdził Korwin-Mikke.
Europoseł oceniał przemówienia podczas debaty w Parlamencie Europejskim dotyczącej Polski.
- Eurosceptycy mieli najlepsze przemówienia – ocenił. - Gratulacje zbieraliśmy z całego Parlamentu Europejskiego. Bo nam o coś chodzi. Reszta wypadła blado. Ale jak się broni słusznej sprawy, to się wtedy mówi z przekonaniem i wypada dobrze.
Janusz Korwin-Mikke mówił też o Ryszardzie Petru.
- Pan Petru ma jakieś powiązania bankierskie ze światem finansjery, która ma coś wspólnego ze światem polityki na Zachodzie. Dlatego jego opinie są tam brane pod uwagę – stwierdził.
KJ/300polityka.pl