Kościół nie dopuszcza rozwodów. Jak przypomina ks. dr Wojciech Witkowski z KUL, małżeński węzeł może rozerwać jedynie śmierć. Kościół może jednak rozpoznawać okoliczności, które sprawiają, że małżeństwo de facto nigdy nie zaistniało, bo nie zostały spełnione warunki potrzebne do orzeczenia jego ważności. Dlatego kościelne trybunały po wnikliwym zbadaniu sprawy mogą orzec nieważność związku małżeńskiego.

I robią to coraz częściej. Jak wynika z danych GUS i Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, w samym tylko 2010 roku aż 1813 małżeństw zostało zawartych nieważnie. „Dziennik Gazeta Prawna” wskazuje, że od 1989 roku liczba orzeczeń kościelnych trybunałów w sprawie nieważności małżeństw potroiła się. Rośnie również liczba spraw zgłaszanych do trybunału – w 2010 roku na rozstrzygnięcie czekało blisko 8 tysięcy zgłoszeń.

W 95 proc. orzeczeń nieważności małżeństwa przyczyną jest niezdolność podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich wynikająca z przyczyn natury psychicznej. Jak wskazuje „DGP” koszt przeprowadzenia postępowania przed kościelnym trybunałem zależy od danej diecezji. Cena w zależności o trybunału waha się od ok. tysiąca złotych aż po 3,5 tys. zł. 

DGP” przypomina ponadto inne niepokojące liczby – co czwarta polska rodzina jest niepełna, a co piąte dziecko rodzi się poza małżeństwem. Polacy nie tylko coraz później decydują się na ślub, ale w ogóle spada liczba zawieranych małżeństw, zaś kobiety w Polsce rodzą coraz mniej dzieci...

Beb/Dziennik Gazeta Prawna/Dziennik.pl