– Po roku od wyborów jest refleksja, dużo pokory i uświadamiania sobie, ile zdążyliśmy zrobić, a ile jeszcze przed nami – powiedziała w „Kwadransie politycznym” Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premiera RP.

Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premiera RP podsumowała w „Kwadransie politycznym” rok rządów Prawa i Sprawiedliwości.

– Sondaże pokazują, że obywatele oceniają rząd PiS jako rząd, który wypełnia swoje obietnice. Prawie 60 procent Polaków uważa, że PiS wywiązuje się z obietnic, które złożyło w kampanii wyborczej. To oznacza, że ludzie obserwują, co robimy, dokonują oceny i ta ocena jest dobra – powiedziała.

Dodała, że rok po wyborach jest refleksja, dużo pokory i uświadamiania sobie, ile zdążyliśmy zrobić, a ile jeszcze przed nami. Podkreśliła, że jej środowisko polityczne obiecywało duże zmiany oraz wsparcie dla polskich rodzin. – I to jest najbardziej satysfakcjonujące, bo to nie tylko program Rodzina 500 plus – oceniała.

Pytana o porażki stwierdziła, że na pewno nie udał się podatek handlowy, który zakwestionowała UE. W jej ocenie zdarzało się niestety, że zbyt dużo informacji z wewnętrznych dyskusji trafiało do opinii publicznej. – Tak było chociażby w sprawie podatków. Więcej milczenia – zaordynowała minister Witek.

Elżbieta Witek zabrała także głos w sprawie kandydata PiS na stanowisko prezydenta Warszawy. Na giełdzie nazwisk pojawiły się m.in. nazwiska Jacka Sasina i Jarosława Krajewskiego.

– Na ten temat rozmowy nie było – skwitowała. I dodała, że jeszcze niedawno nikt nie podejrzewał, że wybuchnie tak potężna afera reprywatyzacyjna. – Widzimy, jak przez lata ludzie w sposób nieuprawniony „odzyskiwali” utracone kamienice, wyrzucając ludzi na bruk – powiedziała.

dam/TVP.Info