Sieć Obywatelska Watchdog Polska zwróciła się do partii „Wiosna” z prośbą o udostępnienie informacji w sprawie jej finansów. A dokładniej, organizacja ta - zajmująca się dostępem do informacji publicznej zwróciła się do nowo powstałego ugrupowania o udostępnienie:

"Wyciągów i historii rachunków bankowych partii od początku istnienia partii do dnia wykonania wniosku, oraz informacji o wszystkich wydatkach partii od początku istnienia partii do dnia wykonania wniosku, poprzez podanie daty wydatku, kwoty, przedmiotu i na rzecz jakiego podmiotu został wykonany".

Wniosek ten został złożony u Roberta Biedronia, założyciela „Wiosny”, 12 lutego. A ponieważ - mimo upływu ponad 2 tygodni – Watchdog Polska nie otrzymał odpowiedzi, skierował sprawę do sądu. Zgodnie oczywiście z polskim prawem!

Tym, co skłoniło do złożenia wspomnianego wniosku, był fakt, że – jak przypomina Sieć Obywatelska - "Program nowej partii, która pojawiła się na horyzoncie – Wiosny Roberta Biedronia – odmienia jawność przez wszystkie przypadki. Ma być jawność płac, jawność budżetu mediów publicznych i konsultowanie ustaw". Poza tym, Watchdog Polska dodaje też, że o transparentność i jawność apeluje również często sam Biedroń na swoim profilu na Facebooku. Jeden z takich postów nawet wspomniana organizacja zacytowała: „Transparentne konkursy na wszystkie stanowiska kierownicze i zarządcze. Konkursy transmitowane online. Jawność płac”. W ostatni czwartek zaś, twórca „Wiosny” zapowiadał: „Na pierwszym posiedzeniu nowej kadencji Sejmu złożymy ustawę o jawności płac w sektorze publicznym, w tym NBP i Spółkach Skarbu Państwa”.

Co warte są jego słowa, postanowiła właśnie sprawdzić Sieć Obywatelska Watchdog Polska. W efekcie ujawniła się obłuda tego celebryty – homoseksualisty, który domaga się od innych czegoś, co jego samego nic nie obchodzi. Niech wezmą ten fakt pod rozwagę wszyscy jego aktualni (lub potencjalni) zwolennicy.

erl/wp.pl,Fronda.pl