W Parku Skaryszewskim w Warszawie straszy Pomnik Wdzięczności Żołnierzom Armii Radzieckiej. Monument co jakiś czas jest oblewany farbą. Kilka lat temu głośno było o happeningu młodych działaczy PiS, którzy okleili pomnik folią spożywczą i zapowiadali, że chcą spakować pamiątkę po "wyzwolicielach" i odesłać do Rosji lub przynajmniej do muzeum w Kozłówce. 

Mimo iż działacze Forum Młodych PiS nie naruszyli struktury pomnika, a folię po happeningu grzecznie zwinęli, przez kilka miesięcy byli ciągani po sądach. W minionym tygodniu pomnik, którego tak naprawdę już dawno nie powinno być w Warszawie, został oblany farbą. Na filmie z całego zdarzenia widać ludzi w charakterystycznych nakryciach głowy, co pozwala przypuszczać, że mogli być to ludzie związani z Adamem Słomką. 

 

Dewastacja, powiedzmy to wprost, sowieckiego pomnika, niezwykle oburzyła... księdza Wojciecha Lemańskiego. Ale nie tylko. Liczba udostępnień zdjęcia monumentu oblanego farbą i komentarze na temat Polaków są przerażające. Pytanie, czy wszyscy udostępniający wiedzą, czego bronią. Suspendowany ksiądz Lemański, rzecz jasna, o wszystko oskarżył PiS.  


"Jeśli jutro "nieznani sprawcy" zdewastują polski cmentarz w Katyniu, rozlegnie się jazgot tych wszystkich autorytetów, które dziś nabrały wody w usta. Aby dewastować pomniki czy cmentarze nie trzeba być odważnym, wystarczy być idiotą. Ostatnimi czasy ten gatunek rozplenił się niestety w mojej Ojczyźnie. Od pospolitego idioty już tylko krok, do idioty bezczelnego"- ocenił duchowny na Facebooku. Jak tłumaczy, "idiota" musi poczuć się bezkarny, a wtedy dojdzie do tego przeobrażenia. Idiota bezczelny ewoluuje z kolei w "niebezpiecznego". 

"To, co dziś robi kamiennym pomnikom, może jutro uczynić każdemu spotkanemu na drodze czy w parku"-alarmuje Lemański. 

"Gdzie są policjanci? Ochraniają dom prezesa, schody do nieba, pusty budynek parlamentu. Niech tylko idiota namaluje coś na biurze poselskim kogoś ze zwolenników prezesa, antyterroryści wkroczą o szóstej rano do domów wszystkich podejrzanych. A wiec dokąd nas prowadzi ta banda?"-wściekał się duchowny. 

Cóż, najlepszym rozwiązaniem byłoby wreszcie tę kompromitującą "pamiątkę" usunąć... Ale duchowny broniący sowieckiego monumentu jest czymś naprawdę groteskowym...

ajk/Facebook, Fronda.pl