O zgodzie pomiędzy USA a Federacją Rosyjską nie ma nawet mowy dopóki Kreml nie zaprzestanie agresywnej polityki na Ukrainie. Jak informuje replyua.net, takie oświadczenie złożył Mark Toner, spiker Amerykańskiego Departamentu Stanu. W ten sposób, wysoki urzędnik Białego Domu skomentował rozmowę telefoniczną, którą poprzedniego dnia odbył ukraiński prezydent Piotr Poroszenko z Szefem amerykańskiej dyplomaci Reksem Tillersonem.

„Celem tego telefonu sekretarza Tillersona do przewodniczącego państwa ukraińskiego Poroszenki stało się omówienie jego niedawnej podróży do rosyjskiej stolicy oraz jego odezwa w stosunku do FR. Waszyngton jest zainteresowany poprawą relacji z Moskwą. Jednak dopóki Rosja nie zaprzestanie agresywnej polityki na Donbasie o wznowieniu dawnych relacji nie ma mowy”, – podkreślił Toner.

Ponadto spiker Departamentu Stanu USA skupił swoją uwagę na tym, że władze ukraińskie koniecznie powinny pokazać postęp w reformach i pokonaniu korupcji. Wysoki urzędnik powiedział, że Tillerson po raz kolejny udowodnił, że USA pozostają zwolennikiem suwerenności i integralności terytorialnej państwa ukraińskiego.

Jagiellonia.org