31 października, w nocy kiedy demony szleją, zmarł wielki włoski egzorcysta Matteo. Mimo że nie żyje nadal egzorcyzmuje. Niemożliwe? Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych!

Matteo de Agnone - umarł i nadal egzorcyzmuje!

31 października, w nocy kiedy demony szleją, zmarł wielki włoski egzorcysta Matteo. Mimo że nie żyje nadal egzorcyzmuje. Niemożliwe? Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych!
Matteo (1563 - 1616) zabójca, który ma postać świętego. Zakonnik, wielki egzorcysta. Człowiek o niezwykłej sile i pokorze, dzięki którym wypędzał demony. Za jego życia odnotowano kilkaset takich przypadków. Zmarł ponad 400 lat temu. Mimo to wciąż egzorcyzmuje.

Postaci Matteo z Agnone, cudownych uzdrowień i uwolnień od dręczeń demonicznych do jakich dochodzi przy jego relikwiach poświęcony jest najnowszy film w reżyserii Michała Konrata pt. "Matteo."

Przy grobie Matteo da Agnone szatan jest bezsilny. Dowodem na to są egzorcyzmy jakie nagrywano w latach 1986 - 2003. Ojciec Cipriano de Meo, Prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów, zarejestrowane dialogi zebrał w dwóch wielkich tomach.

Diabeł: "Nie lubię Mateusza, bo mi śmierdzi z powodu Chrystusa! Śmierdzi ... szczęściem i świętością, i nie mogę tego znieść ... Nie chcę słyszeć o nim, mogę spowodować poważne uszkodzenia, jak będziesz tak robić. Nie masz go znać !"

Diabeł: "Nie wiesz co robisz. Przestań."

Egzorcysta: "Dlaczego tak mówisz ?"

Demon: "Ponieważ ten martwy człowiek jest bardzo niebezpieczny, bardziej niebezpieczny, niż kiedy był żywy, a będzie jeszcze bardziej, jeśli sprawa pójdzie do przodu i najgorzej, jeśli będzie uwielbiony, ponieważ wówczas będzie razem z tobą" - brzmi zaledwie fragment jednej z odbytych rozmów.

"Matteo" to kolejny po „Jak pokonać Szatana” film Michała Konrada o walce ze złem. Reżyser o włoskim egzorcyście po raz pierwszy usłyszał podczas realizacji wyżej wymienionej produkcji od o. Cipriano.

- Bohater filmu Matteo da Agnone - wielki egzorcysta za życia, dziś po blisko 400 latach nadal egzorcyzmuje. Przy jego grobie osoby dręczone uwalniane są od wpływu złego ducha, zdarzają się też uzdrowienia ciała, ale najbardziej niesamowite jest to, że udało się nam to zarejestrować i pokazać w filmie. To jest świadectwo, którym pragnę się z Tobą podzielić - zachęca do obejrzenia filmu Michał Kondrat. - Wierzę też, że po obejrzeniu tego filmu wiele osób będzie poruszonych - dodaje. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny kapucyna. Niestety raz po raz pojawiają się przeszkody uniemożliwiające jego zakończenie (np. śmierć osoby zaangażowanej w proces). Dlatego też Matteo nazywany jest "świętym bez ołtarza."

Świat pop - kultury chce nas zafascynować celtyckim, okultystycznym świętem Halloween. Modnym jest przebieranie dzieci w straszne kostiumy. Popularne jest powiedzenie "cukierek albo psikus." Ludzie nie chcąc psuć zabawy najmłodszym częstują je słodyczami. Co tak naprawdę w ten sposób robią?

-W ten sposób dajemy dzieciom sygnał, że te bałwochwalcze obchody są ok. A Halloween to zagrożenie dla katolika – stwierdza Michał Kondrat.

"Matteo" to dokument ukazujący sylwetkę człowieka, którym Bóg posługuje się by walczyć z szatanem. Postać włoskiego egzorcysty przybliżają o. Cipriano de Meo, ks. Nazareno M. Galullo, charyzmatyk i prof. Maria Cristina Melloni, włoska badaczka historii. Twórcy filmu rozmowy z osobami zajmującymi się postacią kapucyna przeplatają zarejestrowanymi przy grobie zakonnika scenami. Ukazują one manifestacje złego ducha oraz świadectwa osób w cudowny sposób uwolnione spod jego działania. Sceny te uświadamiają widzowi, że z złem, szatanem nie ma żartów.

- Film "Matteo" ma nas przemienić i rozszerzyć nasze myślenie - mówił tuż przed pokazem filmu dla twórców i prasy, reżyser.

Produkcję ubogacają kadry ukazujące życie zakonne oraz piękno włoskiego krajobrazu. Autorem zdjęć jest Jan Sobierajski. Atmosferę filmu buduje mistrzowska muzyka skomponowana przez Michała Lorenca. W ok. 50 minutowym dokumencie znalazł się także wątek polski, jego reprezentantem jest św. ojciec Maksymilian Maria Kolbe.

Obecnie największym zwycięstwem szatana jest to, że wiele osób nie wierzą, że on istnieje. A przecież 31 października to zgubny dzień dla wszystkich uczestniczących w Halloween...

'Vabank' - Apoteoza przestępczości i prywatnej zemsty 'Vabank' - Apoteoza przestępczości i prywatnej zemsty
- Demon przez egzorcyzmowanych nieraz mówił, że to jego święto. Tego dnia zmarł o. Matteo. Gdy zostanie wyniesiony na ołtarze, prawdopodobnie jego wspomnienie będziemy obchodzić tego dnia. Demon już teraz wpada w panikę i krzyczy: "Ten drań zepsuł nam święto!” - mówił czasie pokazu Michał Kondrat.

Nikt z nas nie musi obchodzić Halloween. Data projekcji filmu Matteo nie została wybrana nieprzypadkowo. Jest to alternatywa dla udziału w demonicznych obchodach. Jesteś katolikiem? "Bojkotuj Halloween, przyjdź na Matteo."

 

Agata Bruchwald/Maria Patynowska