Turecki parlamentu udzielił w niedzielę wotum zaufania nowemu rządowi kierowanemu przez Binalego Yildirima. To zaufany człowiek prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, który zastąpił niedawno Ahmeda Davutoglu, wchodzącego z prezydentem w pewnych obszarach w spory.

Nowy premier zapewnił w przemówieniu, że będzie działał na rzecz demokracji i praw człowieka w Turcji. Obecnie europejskie standardy w tej dziedzinie są przez władze w Ankarze nagminnie łamane.

Yildirim nie ukrywa, że jednym z jego zadań jest budowa systemu prezydenckiego. Erdogan od dawna zabiega o większe skupienie władzy w swoim ręku, co wcześniej do pewnego stopnia Davutoglu miał blokować.

Prezydent Erdogan często opisywany jest w zachodnich mediach jako autokrata, który pozyskać jak największą władzę. Choć system prezydencki obowiązuje w wielu krajach Zachodu, to jednak łamanie pewnych zasad wolnościowych w Turcji każe Europejczykom z niepokojem patrzeć na próbę przebudowy systemu politycznego w tym kraju.

kad