O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza". Chodzi oczywiście o unijne dyrektywy dotyczące starych liczników, które do 2020 roku muszą być definitywnie zezłomowane. Zastąpi je 16 mln urządzeń "inteligentnych", czyli licznik, który co 15 minut po kablu elektrycznym wysyła informację, ile zużywamy energii. Od teraz nie będziemy płacić firmie z góry za tzw. prognozy, ale dokładnie tyle, ile w danym miesiącu wykorzystaliśmy energii.

Prezes RWE Stoen Operator Robert Stelmaszczyk powiedział, że "inteligentne liczniki to tylko część projektu inteligentnej sieci energetycznej, którą firma buduje w Warszawie". Jak mówił, na liczniki, które są najbardziej "widowiskową" częścią projektu oraz na infrastrukturę pomiarową w tym roku przeznaczone zostaną 22 mln zł, a w 2015 - kolejne 41 mln. W pierwszym etapie firma chce zainstalować 100 tys. liczników.

Matriks? Nie, unijne zarządzanie!

mod/Gazeta Wyborcza