Tekst w „Gazecie Wyborczej” pokazuje nieuprawnione, niebezpieczne personalne związki warszawskiego ratusza z handlarzami nieruchomości. To co dziś najbardziej szokuje to skala tego zjawiska i perfidia osób, która bierze w tym udział. To ośmiornica, która oplotła warszawski ratusz – mówił na konferencji prasowej Paweł Rabiej z zarządu Nowoczesnej. Partia Ryszarda Petru szybko zareagowała na publikację o powiązaniach ratusza z handlarzami roszczeń w sobotniej GW.

Nowoczesna domaga się od władz stolicy czterech ważnych kroków. Po pierwsze, wyciągnięcia konsekwencji służbowych i prawnych wobec szefa biura gospodarki nieruchomościami Marcina Bajko i wiceprezydenta miasta Jarosława Jóźwiaka. - Osoby, które są winne tej dzikiej reprywatyzacji muszą ponieść konsekwencje - powiedział Rabiej.

Po drugie, ujawnienia wszystkich dokumentów, na podstawie których podejmowano decyzje reprywatyzacyjne. Podkreślali, że opinia publiczna i media powinny znać takie akta, aby weryfikować czy nie dochodzi do podejrzanych transakcji między urzędnikami ratusza, a handlarzami roszczeń.

- Po trzecie apelujemy do Rady Warszawy, aby powołała komisję doraźną, aby nadzorować proces reprywatyzacji - podkreślił.

W ostatnim punkcie Rabiej zwrócił się do szefa Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny i przekonywał, że on także powinien zawrzeć wyraźne stanowisko w sprawie reprywatyzacji. - PO rządzi w Warszawie i ponosi pełną odpowiedzialność polityczną za to, co się tutaj dzieje - pouczał.

To będzie test uczciwości dla Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jej rodzina też przejęła kamienicę w wyniku reprywatyzacji. To jest pytanie, czy będzie w stanie uczciwie bronić interesu miasta, interesu warszawiaków. Politycy Nowoczesnej uczestniczący w konferencji przypomnieli też, że partia Ryszarda Petru już wcześniej apelowała o większą transparentność w ratuszu np. w sprawie Chmielnej 70. - podkreślił Paweł Rabiej z partii Ryszarda Petru.

dam/300polityka.pl/tvnwarszawa.tvn24.pl/