Ruch Narodowy wychodzi z kolejną inicjatywą. Tym razem działacze związani z ideą Marszu Niepodległości upominają się o repatriantów i jednocześnie żądają powstrzymania napływu imigrantów do Polski. Powołują się na przykład na ostatnią decyzję MSZ, który zgodził się na przyjęcie do Polski 50 przebywających na Malcie imigrantów (są to uchodźcy z północnej Afryki).

Do sprawy odnosił się na ostatnim kongresie Ruchu Narodowego Robert Winnicki. „Dziś są to problemy Europy Zachodniej, ale bardzo szybko mogą się stać również naszymi problemami. Musimy bardzo jasno, bardzo jednoznacznie stwierdzić: nie chcemy w Polsce żadnego multikulturalizmu. Cudzoziemcy osiedlający się w Polsce pojedynczo bądź rodzinami to zjawisko znane od setek lat, nie ma w nim nic dziwnego. Ale nie ma i nie będzie zgody na miliony muzułmańskich imigrantów. Nie ma zgody na arabskie dzielnice w polskich miastach. Polska jest i ma pozostać krajem słowiańskim oraz chrześcijańskim!" - mówił prezes homorowy Młodzieży Wszechpolskiej.

Ruch Narodowy nie boi się ostrych sformułowań. „Nie zgadzamy się na przyjmowanie przez Polskę imigrantów z obcych kręgów cywilizacyjnych. Nie możemy dopuścić do sytuacji jaka ma miejsce w Europie Zachodniej, zalewanej przez miliony muzułmanów i innych mieszkańców Trzeciego Świata. Już dziś na ulicach Londynu, Paryża, Madrytu czy Amsterdamu dochodzi do mordów w imię islamu, a w przedszkolach i szkołach rdzenni mieszkańcy państw zachodnioeuropejskich są w mniejszości. Taka sytuacja to zagrożenie: dla bezpieczeństwa naszego kontynentu, dla możliwości rozwoju, budowania dobrobytu oraz dla przyszłości naszej kultury, religii, tożsamości narodowej. Nie chcemy tego w naszym kraju”.

Narodowcy widzą proste rozwiązanie tej sytuacji. „Zamiast przyjmowania imigrantów z Afryki żądamy znaczącego zwiększenia repatriacji potomków Polaków zesłanych w XX wieku do Kazachstanu, na Syberię i w inne zakątki Związku Sowieckiego. Od 20 lat państwo polskie zaniedbuje naszych rodaków na Wschodzie w sposób skandaliczny, tłumacząc to głównie brakiem środków finansowych. Okazuje się jednak, że są pieniądze na sprowadzanie obcych kulturowo imigrantów!”.

Postulat narodowców kończy się kategorycznym żądaniem „natychmiastowego zatrzymania imigracji z obcych kręgów cywilizacyjnych i aktywnej postawy rządu wobec repatriacji tysięcy Polaków ze Wschodu”.

MBW