Nocne Wilki, czyli grupa rosyjskich motocyklistów jadąca do Berlina, została zatrzymana około północy do kontroli w trakcie przejazdu przez Bawarię. 30 niemieckich policjantów, uzbrojonych i w towarzystwie psów, kontrolowało 10 motocyklistów dwie pełne godziny. Później funkcjonariusze pilnowali hotelu, gdzie członkowie „Wilków” spędzili noc. Tak twierdzą sami zainteresowani cytowani przez rosyjską agencję „Tass”.

Motocykliści z klubu „Nocne Wilki” sympatyzującego z prezydentem Władimirem Putinem chcą dotrzeć do Berlina 7 maja, by uczcić tam 70. rocznicę zwycięstwa Związku Sowieckiego nad Niemcami. Członkowie gangu nie zostali wpuszczeni do Polski, dlatego pojechali do Niemiec okrężną drogą, przez Austrię.

Zarówno grupa jako całość, jak i jej szef Aleksandr Załdostanow znajdują się na liście osób objętych zakazem wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych. „Nocne Wilki” brały udział w aneksji Krymu. Klub jest też częścią holdingu „Wilk” zarządzanego przez ludzi związanych z rosyjskim wojskiem i organizującego szkolenia paramilitarne w różnych krajach Europy.

KJ/Tvn24.pl