Stefan Niesiołowski został wypuszczony przez upadającą PO do mediów. Cel? Podburzenie polskiego społeczeństwa przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi i zohydzenie wszystkim Polakom tego, co robi - czyli uzdrawia - rząd Beaty Szydło. Niestety - całe szczęście - Niesiołowski jedynie wzbudza litość…

W rozmowie z Polsat News Niesiołowski komentuje  sprawę nagrań z Pawłem Kukizem w roli głównej. Mówi m.in. „Każdy kolejny parlament jest gorszy, ja jestem w nim od początku. A ten jest najgorszy. To duża zasługa pana Kukiza (…) Ruch pana Kukiza… Nie chcę w ogóle komentować, bo że ktoś taki jak Kukiz jest w parlamencie, bo to źle świadczy o ludziach, którzy na niego głosowali. To źle świadczy o kulturze politycznej!”. To mówi Niesiołowski, który z kulturą polityczną nie ma nic wspólnego. I dodał, że Ruch Kukiza’15 to tylko „pisowska przystawka”.

Ale później Niesiołowski rozkręcił się niczym polityczny awanturnik i zaczął bluzg na PiS: „Metodą wygrania wyborów wprowadzono w Polsce dyktaturę! (…) Ja, który walczyłem z komunizmem, nie przypuszczałem nigdy, że tak łatwo to pójdzie, że ja znowu będę musiał walczyć o demokrację i wolność w Polsce. O taką wolność trzeba walczyć na ulicy - innych mechanizmów nie widzę… Ważne jest to, co się dzieje w parlamencie i w mediach, ale myślę, że to protesty uliczne zmiotą reżim Kaczyńskiego! (…) Każdy dzień rządów PiS to jest tragedia dla Polski, to jest ludzka krzywda”. 

Oto gwiazda upadającej PO ! 

 

mko/Polsat News