Tabloid "Fakt" opublikował dzisiaj materiał, który miał uderzyć w prezydenta Andrzeja Dudę. Gazeta z wielkim krzykiem ogłosiła, że dostrzegła wpadkę głowy państwa.
Autor zasugerował, że Andrzej Duda zaczyna "iść w ślady" Ryszarda Petru i Bronisława Komorowskiego. W artykule czytamy, że Duda "przesunął Norwegię nad Bałtyk". Zdaniem "Faktu" prezydent miał powiedzieć na konferencji prasowej podczas wizyty w tym kraju:
- Bardzo byśmy chcieli, aby relacje pomiędzy Polską a państwami BAŁTYCKIMI zostały podniesione na poziom strategiczny.
Jednak, jak można usłyszeć na nagraniu, prezydent używa sformułowania "państwami NORDYCKIMI".
Z artykułu dowiemy się, że Norwegię dzieli od Bałtyku w linii prostej 420 kilometrów, a Norwegia nie zalicza się do państw bałtyckich. Została również przygotowana mapka.
- Przed następną podróżą warto jednak zerknąć do atlasu. Nie ma sensu ryzykować, że udaną wizytę przyćmi jakaś wpadka. - puentuje "Fakt"
Na artykuł zareagował Marek Magierowski, rzecznik Prezydenta, który napisał na Twitterze
- Kolejna, przykra wpadka "Faktu". Co ma Norwegia do Bałtyku? Jest choćby członkiem Rady Państw MORZA BAŁTYCKIEGO.
zz/fakt.pl/twitter