"Polski rząd ma problem z przyjmowaniem krytyki dotyczącej sytuacji politycznej w kraju. Głównym filarem każdej wolnej i otwartej demokracji jest swoboda krytykowania rządu przez obywateli." - powiedział Frank Schwabe, polityk niemiecki, który zaprosił Ludmiłę Kozłowską do Bundestagu.

Przypomnijmy, Kozłowska brała udział w wysłuchaniu pt. "Prawa człowieka w niebezpieczeństwie - demontaż praworządności w Polsce i na Węgrzech", które odbyło się w Bundestagu.

"To fundamentalne prawo każdego społeczeństwa. To, że polski rząd nie respektuje tego prawa, już jest wystarczającym problemem" - mówił Schwabe, komentując oburzenie polskiej opinii publicznej.

"Zaprosiliśmy organizacje, które miały zaprezentować swoje opinie na ten temat. Wśród tych organizacji była Fundacja Otwarty Dialog. Byliśmy zaskoczeni, kiedy w międzyczasie okazało się, że szefowa tej organizacji nie może przyjechać. Zaczęliśmy sprawdzać, o co chodzi, a kiedy dowiedzieliśmy się, stwierdziliśmy, że nie możemy zaakceptować tej sytuacji. Przedyskutowaliśmy tę kwestię z innymi członkami Parlamentu Europejskiego oraz Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Uważamy, że dowolne osoby z dowolnego miejsca na świecie powinny mieć możliwość przyjazdu do Niemiec, aby mówić o prawach człowieka, praworządności i demokracji i w ich krajach" - tłumaczył polityk.

Jednocześnie przedstawiciel SPD zapewnił, iż Polska była informowana o fakcie wydania wizy przez Niemcy.

mor/DoRzeczy.pl/Fronda.pl