Arcybiskup Berlina Heiner Koch, jeden z trzech niemieckich delegatów na Synod, zapewnia, że on i jego koledzy nie chcą schizmy. "Gdy Ojciec Święty jasno zabierze głos - w tym czy innym kierunku - oczekuję od całego Kościoła, także od niemieckiego Kościoła, że będzie się tego głosu trzymał. Kropka" - powiedział w rozmowie z "Tagespost".

Pytany o sprawę zmian duszpasterskich w Niemczech nawet wówczas, gdyby Synod nie zdecydował się na poparcie kwestii dopuszczenia rozwodników w nowych związkach do Komunii, powiedział: Z pewnością "ani wczoraj, ani dzisiaj, ani jutro nikt nie porzuci jedności z Ojcem Świętym i Kościołem katolickim". Jeżeli Synod odrzuci postulaty Niemców, to ci będą po prostu musieli zastanawić się, co taki wynik dla nich oznacza.

Abp Koch oczekuje też, że biskupi będą lojalni wobec papieża Franciszka tak samo, jak byli wobec św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. Ma ponadto "wielką ufność, że Duch Święty, także poprzez papieża, prowadzi nas do takiego wyniku, który pozwoli nam na nowo poznać prawdę".

bjad/kna