Minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS) zapowiedziała, że zamierza otworzyć Bundeswehrę na uchodźców.
 
Nie chodzi jednak o danie im broni i wcielenie ich w rolę obrońców ziemi niemieckiej. Uchodźcy mają jedynie szkolić się do zawodów cywilnych związanych z wojskiem. Chodzi o to, by dać im możliwość zyskania unikalnych kompetencji, dzięki którym będą mogli po zaprowadzeniu w swoich ojczyznach pokoju wziąć aktywny udział w budowaniu własnego odrodzonego kraju..
 
Ma to dotyczyć przede wszystkim Syryjczyków, którzy od ubiegłego roku w wyjątkowych ilościach napływają do Niemiec. Dodatkowo chodzi jedynie o 100 uchodźców.

- Pracujemy nad projektem pilotowym przewidującym wyszkolenie stu uchodźców w cywilnych zawodach - powiedziała von der Leyen. Dodała, że nie dostaną oni broni do ręki.

bjad/Polskie Radio - IAR