Rząd Angeli Merkel przyjął projekt ustawy migracyjno-azylowej. Ma znacznie utrudnić migrantom celowe uchylanie się od wydanego nakazu wyjazdu z Niemiec. Chodzi o migrantów, którym odmówiono w Niemczech azylu.

Przedstawiając na konferencji prasowej w Berlinie zapisy ustawy minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer zapewnił, że głównym powodem zaostrzenia przepisów jest zmuszenie migrantów do przestrzegania prawa. - Ten, kto jest egzekucyjnie zobowiązany do wyjazdu, ten musi nasz kraj opuścić. Jeżeli ten obowiązek prawny nie jest spełniony, to musi to wyegzekwować państwo. Chodzi o przestrzeganie rządów prawa - powiedział Seehofer.

Migranci będą ostrzej karani za ukrywanie swojej tożsamości. Planowane jest przedłużenie tak zwanego aresztu deportacyjnego. Odmawiającym współpracy z organami państwa, lub próbującymi państwo oszukiwać będzie zmniejszana pomoc socjalna. Opozycja i niemiecki kościół ostro krytykują nowe przepisy, twierdząc, że są one niezgodne z prawem unijnym i prawami człowieka.

W roku 2018 deportowano z Niemiec 22 tysięcy migrantów, z ponad 230 tysięcy, którym odmówiono azylu i nakazano opuszczenie Niemiec.

yenn/IAR, Polskie Radio