Niemcy doceniają rekonstrukcję rządu jako gest w stronę Unii Europejskiej, ale nie sądzą, by cokolwiek zmieniło się na lepsze, gdy idzie o praktykę. Prestiżowy dziennik ,,Frankfurter Allgemeine Zeitung'' zwraca uwagę, że Jarosław Kaczyński nie zamierza bynajmniej odpuścić - i to ani na milimetr

,,Odsunięcie trzech eurosceptyków, Macierewicza, Waszczykowskiego i Szyszko, było w Polsce wiadomością dnia. Znaczenie tej operacji jest podwójne: Po pierwsze usuwa z gry w trwałym konflikcie Polski z Europą najostrzejsze figury, bez sygnalizowania jakiegokolwiek kompromisu w samej rzeczy (przewrotu sprawiedliwości Kaczyńskiego i odmowy przyjmowania uchodźców)'' - piszena łamach ,,FAZ'' korespondent tej gazety w Polsce i na Ukrainie, Konrad Schuller.

ten sposób polepszyły się warunki dla pokoju z UE, ale sam pokój jest jeszcze odległy. Po drugie dzięki zmianom gabinetowym siłę zyskało dwóch ludzi: prezydent Duda i przewodniczący Kaczyński'' - dodaje.

Autor jest przekonany, że pozycja Dudy urośnie nie tylko wskutek usunięcia Macierewicza, ale także dotychczasowego szefa MSZ. Sam Kaczyński tymczasem będzie mógł jeszcze łatwiej kontrolować Jacka Czaputowicza niż Waszczykowskiego, zyskując też lepszą kontrolę nad MON.

mod/faz.net