Platforma Obywatelska postanowiła poprowadzić swoją kampanię wyborczą w terenie. Pomysł swój zaczerpnęli od Prawa i Sprawiedliwości, kiedy to politycy partii Jarosława Kaczyńskiego jeździli po Polsce i spotykali się z wyborcami, dzięki czemu wygrali wybory do Parlamentu Europejskiego.
Bartosz Arłukowicz pochwalił się na Twitterze nagraniem. Jesteśmy świadkami chamskiego i pełnego pogardy zachowania polityka. To dobre odzwierciedlenie podejścia polityków opozycji do innych ludzi.
Arłukowicz w prześmiewczy sposób w Węgrowie zwraca się do jednego z mężczyzn przed sklepem.
– Mówią, że jest pan najsłynniejszym wsparciem PiS-u w Węgrowie – mówi
– Niech pan mnie nie denerwuje – odpowiada mężczyzna, po czym odchodzi. Politycy opozycji się śmieją.
Niech Pan mnie nie denerwuje!!!🙂 #Wegrów2019 w okolicach mięsnego i kiosku z gazetami!
Wędrujemy #wdrodze na #Podlasie z @SchetynadlaPO @barbaraanowacka @bozenakaminska @KTruskolaski @AndrzejHalicki #TwojSztab #KoalicjaTeam pic.twitter.com/5YdAbZXDhG
— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) 5 lipca 2019
Zachowanie Bartosza Arłukowicza nie uszło uwadze internautów, dziennikarzy i polityków.
To jednak niesamowite, że sami chwalicie się chamstwem. Cień myśli nie przemknął przez głowę? PPP - Pierwsze Przykazanie Polityka :NIGDY nie obrażaj wyborcy. Żadnego
— Ufka (@ufka2) 5 lipca 2019
Kurcze, Schetyna z Trzaskowskim z tymi pączkami na wałach to jeszcze nieźli byli. Przynajmniej chcieli dać pączki, a nie się rechotać.
— Agwart (@agwart) 5 lipca 2019
Śmiech @Arlukowicz to nowe "zmień pracę i weź kredyt".
Widać ewidentnie z rozbawienia działaczy PO, że chciano wyszydzić mieszkańca Węgrowa. https://t.co/9BDbzik6hC
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 5 lipca 2019
PR-owcy wymyślili, że mają pojechać w teren, to pojechali. Przypomina się "wychodzenie na miasto" prezydenta Komorowskiego przed drugą turą wyborów. https://t.co/1mbIp5fDiY
— Marcin Makowski (@makowski_m) 5 lipca 2019
To jest jakiś teatr absurdu. Wszyscy mówią Ci, że dostajesz baty, bo okazujesz pogardę wyborcom i że nie jeździsz w teren, nie rozmawiasz z nimi. Co robisz?
Jedziesz w teren, naśmiewasz się z nich, po czym udostępniasz nagranie. A Twoi kamraci jeszcze to podbijają, chwaląc Cię. https://t.co/IjFgVQCxjd
— Mateusz Parys (@parysmat) 5 lipca 2019
Wyjechali wielkomiejscy krawaciarze na prowincję. Więcej takich nagrań, więcej kpin z "szarego człowieka" , więcej "luzu" Arłukowicz a i PiS już nawet własnych spotów nie będzie musiał kręcic https://t.co/ni1Y8NZrnx
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) 5 lipca 2019
bz/tt/dorzeczy.pl