Zachowanie wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa wobec Polski wielokrotnie było skandalicznie stronnicze. Nie oznacza to jednak najwidoczniej, że kandydat Partii Europejskich Socjalistów na szefa KE powiedział ostatnie słowo jeśli chodzi o jego pojęcie „apolityczności”. Timmermans przyleci bowiem do Warszawy, by poprzeć Wiosnę Roberta Biedronia.

Do stolicy Polski Timmermans ma przylecieć dziś o godzinie 17. Na Okęciu przywita go Biedroń i wspólnie autobusem pojadą do centrum miasta. Potem będą jeździć po Warszawie wynajętym tramwajem w towarzystwie stołecznych kandydatów Wiosny, a na wieczór zaplanowano… „Domówkę z Robertem Biedroniem i Fransem Timmermansem”, spotkanie dla młodszego pokoleni, które ma się odbyć w klubie „Miłość”.

Dariusz Standerski, dyrektor programowy Wiosny stwierdził, że wiceszef KE chce rozmawiać z polską młodzieżą na temat „Europy ich marzeń” oraz oczywiście namawiać do głosowania w wyborach do PE.

Tak właśnie wygląda bezstronność polityków Unii Europejskiej! Ledwie wyjechał Donald Tusk, a na horyzoncie pojawia się Timmermans. Widać, że wartości, którymi kieruje się Prawo i Sprawiedliwość, niezwykle mocno uwierają Brukselę!

dam/PAP,Fronda.pl