Jednym z gości w studiu wPolsce.pl był dziś mecenas Stefan Hambura. Rozmowa dotyczyła m.in. raportu na temat strat wojennych w Warszawie, który powstał w stolicy, gdy jej prezydentem był Lech Kaczyński.

Hambura przytoczył fragment artykułu Józefa Menesa, który pracował przy projekcie. Napisał on, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zgodziła się, aby wydać raport dot. strat Warszawy w II wojnie światowej w języku niemieckim:

Niestety poleciła ona [Hanna Gronkiewicz-Waltz - przyp. red.] zawiesić procedurę do wydania w tej sprawie opinii eksperta Platformy Obywatelskiej do spraw międzynarodowych”.

I dalej:

Po kilku tygodniach otrzymałem informację, iż ww ekspert (nie wymieniony z nazwiska) sformułował opinię negatywną w kwestii wydania albumu w języku niemieckim i rozprowadzenia go na terenie Niemiec. Jako uzasadnienie podano możliwy, negatywny wpływ na relacje polsko – niemieckie”.

Hambura ocenił, że gdyby w latach 2006-2007 istniał raport w języku niemieckim, byłby Niemcom znany. Co ciekawe, Hambura podkreślił, że rozmawiał o tym z Józefem Menesem, który poinformował go, że miał już przygotowaną listę odbiorców. 

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl