Niebywała hipokryzja Roberta Biedronia. Polityk, który ganił wcześniej Jarosława Kuźniara za wystawne życie i wyjazdy do Australii, teraz pochwalił się zdjęciami z wycieczki do… Nikaragui.

Biedroń ze swoimi pozdrowieniami z wakacji w Nikaragui wpisał sie idealnie w image lewicy kawiorowej”

- skomentował na twitterze Piotr Semka.

Pisarz Jacek Piekara z kolei napisał:

Gdyby Biedroń miał coś na kształt rozumu to spędziłby chociaż jeden dzień Świąt z ludźmi w jakiś sposób wykluczonymi (np. bardzo chorymi czy bezdomnymi czy chociaż ze squattersami).

Zamiast tego hula w Ameryce Południowej... Ot, przedstawiciel nowobogackiej pseudolewicy”.

Tu przypomniano mu, co mówił do Kuźniara:

dam/instagram,twitter