Nie żyje Józef Żurek z Czarnowa w województwie kujawsko pomorskim. Udało mu się dożyc 108 urodzin. W rozmowie z „Gazetą Pomorską” zdradzał przed rokiem swój sposób na długie życie.
Józef Żurek przyznał, że w swoim życiu nigdy się nie objadał, bardzo lubił zupy i nie jadł zbyt wiele mięsa. Dodał wówczas również:
„Zawsze starałem się szanować ludzi i żyć z nimi w zgodzie”.
Do niedawna najstarszy Polak od drugiego roku życia mieszkał w Czarnowie. Tam jego rodzice prowadzili gospodarstwo rolne, które on sam przejął po śmierci ojca.
W trakcie kampanii wrześniowej w 1939 roku wziął udział w bitwie nad Bzurą jako podoficer. Tam też wzięto go do niewoli i wywieziono do obozu jenieckiego na terenie Niemiec. Później pracował przymusowo w niemieckich gospodarstwach rolnych. Po wojnie wrócił do Czarnowa, gdzie mieszkał z żoną.
Pomódlmy się za jego duszę:
Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie,
a światłość wiekuista niechaj mu świeci.
Niech odpoczywa w pokoju.
Amen.
dam/"Gazeta Pomorska",Fronda.pl