"Najpierw wprowadźmy związki partnerskie, potem równość małżeńską, a na koniec przyjdzie czas na adopcję dzieci"-ogłosił dziś wiceprezydent Warszawy, Paweł Rabiej. Okazuje się jednak, że przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna, ma zgoła odmienne zdanie na temat "rodzin" LGBT.

"Nie ma, nie będzie takiej szansy i takiego elementu programu"-stwierdził polityk. Schetyna wyraził również zdziwienie, że urzędnik samorządowy zabiera głos w takich sprawach. Co więcej, przewodniczący PO odciął się od śmiałej deklaracji Rabieja.

"Rozmawiałem dzisiaj z prezydentem Trzaskowskim. Tej wypowiedzi nie akceptuje, to nie jest wypowiedź ani nikogo z Koalicji Europejskiej, ani z Platformy Obywatelskiej. To jest wypowiedź prywatna"- stwierdził Grzegorz Schetyna. Również prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski zareagował na zapowiedź swojego zastępcy. 

"Działaniom władz Warszawy przyświeca walka z brakiem tolerancji. Wypowiedzi wykraczające poza program Koalicji Europejskiej mogą zniszczyć nasz wysiłek w walce z nienawiścią. Poleciłem wiceprezydentowi P. Rabiejowi zajęcie się wyłącznie zadaniami, które mu wyznaczyłem"- napisał w mediach społecznościowych. 

"Nie ma, nie będzie takiej szansy i takiego elementu programu, i nie pozwolimy na to, żeby ktoś, kto źle życzy Koalicji Europejskiej próbował go wprowadzić do agendy programowej wyborów europejskich, wyborów parlamentarnych i każdych następnych"- zapewnił dziś Grzegorz Schetyna. 

Pytanie, jak ta deklaracja ma się do wypowiedzi europosła PO, Michała Boniego, który stwierdził dziś rano w wywiadzie dla Radia ZET, że popiera związki partnerskie. Boni zastrzegł wprawdzie, że legalizacja "małżeństw" homoseksualnych byłaby dopiero następnym krokiem, ale społeczeństwo powinno do tego dojrzeć. Tak jak Niemcy, którzy są od Polaków "nieco dalej mentalnie". 

Wypadałoby przypomnieć historię obietnic Platformy, począwszy od tej dotyczącej wieku emerytalnego, a później- zaskakującą woltę w sprawie imigrantów czy 500 Plus, na które najpierw "pieniędzy nie było", później okazało się, że są nawet na 500 Plus dla pierwszych dzieci. Wówczas okazuje się, że PO nie jest ugrupowaniem zbyt wiarygodnym... 

yenn/PAP, Fronda.pl