Koszty transportu żywności do ośrodków organizacji charytatywnych zostaną pokryte przez Unię Europejską - informuje "Nasz Dziennik".

Co więcej rolnicy, którzy przekażą organizacjom charytatywnym żywność, otrzymają też wyższe rekompensaty niż za zbiory, które poddali by biodegradacji. Minister Sawicki chce, aby przekazywanie produktów rozpoczęło się już w kolejnym tygodniu.

W ocenie niektórych polityków na dobra przecież inicjatywa, która może pomóc wielu potrzebującym Polakom, może się jednak nie sprawdzić. Jak podaje Radio Maryja, według posła Krzyszotfa Jurgiela rolników mogą spotkać bardzo duże trudności proceduralne, co spowoduje, że nie uzyskają obiecanych rekompensat. Zdaniem polityka sytuacja może być podobna do przypadku afrykańskiego pomoru świń: Polska nie jest po prostu odpowiednio przygotowana administracyjnie.

Tak czy inaczej w czwartek doszło do spotkania ministra rolnictwa  z przedstawicielami organizacji charytatywnych. Omawiano możliwość przekazu zbiorów domom samotnej matki, jadłodajniom, hospicjom czy noclegowniom.

bjad/rirm/naszdziennik