29 października 1924 roku we Lwowie urodził się jeden z najwybitniejszych polskich poetów XX wieku, Zbigniew Herbert. Dramatopisarz, eseista i autor sztuk scenicznych i słuchowisk oraz tłumacz poezji francuskiej, zmarły w 1998 roku był nazywany "kronikarzem XX wieku".

Zbigniew Herbert wydał zbiory poezji: „Pan Cogito”, „Struna światła”, „Hermes, pies i gwiazda”, „Studium przedmiotu”, „Raport z oblężonego miasta i inne wiersze”, a także szkice „Barbarzyńca w ogrodzie”. Poeta często odwoływał się do wzorców klasycznych. Przenosząc symbole historyczne i mitoloigczne do świata współczesnego, prezentował ich nową interpretację.

Zbigniew Herbert podkreślał, że piszący powinni mieć pokorę i muszą się liczyć z tym, że czytelnicy nie są głupsi od autorów. Zbigniew Herbert fascynował się kulturą śródziemnomorską, jeździł do Włoch i Grecji, a także do Niemiec, Francji i Holandii.

W rozmowie z Polskim Radiem w 1981 r. podkreślał, że doświadczenia zdobyte podczas podróży poskramiają pychę zarówno artysty, jak i zwykłego człowieka. 

Zbigniew Herbert stworzył postać Pana Cogito, świadka i obserwatora współczesności, nazwanego tak od znanej sentencji Kartezjusza. 

Urodzony 93 lata temu poeta jest ceniiony nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Choć nie otrzymał literackiej nagrody Nobla, wielu czytelników i krytyków uważa, że zasłużył na nią bardziej, niż ci z polskich poetów XX wieku, którzy otrzymali to wyróżnienie. 

Jego wiersze były tłumaczone na język angielski (wydany dzięki pomocy Czesława Miłosza i w jego przekładzie w 1968 roku wybór Selected Poems), włoski, czeski, holenderski, szwedzki i węgierski.

Do najważniejszych nagród, którymi wyróżniony został Herbert, należą: nagroda im. Nikolausa Lenaua (1965), nagroda im. Herdera (1973) i nagroda im. Petrarki (1978).

Poeta zmarł w 1998 roku. Nie wiadomo, jak oceniałby dzisiejszą sytuację w Polsce. Do historii przeszły jednak jego słowa o Adamie Michniku:



ajk/IAR, Fronda.pl