Od dziś Stany Zjednoczone ograniczają przyjmowanie uchodźców oraz wpuszczanie na swoje terytorium obywateli sześciu krajów muzułmańskich. To efekt niedawnej decyzji Sądu Najwyższego, który pozwolił na wejście w życie głównych zapisów dekretu imigracyjnego prezydenta Donalda Trumpa.

Ograniczenie imigracji dotyczy sześciu krajów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu - Iranu, Syrii, Sudanu, Libii, Somalii oraz Jemenu. Obywatele tych państw przez 3 miesiące nie będą mogli uzyskać wizy do Stanów Zjednoczonych. Wyjątek zrobiono dla osób mających bliskie związki rodzinne lub biznesowe z USA.

Dziś zostaje również zawieszony na cztery miesiące program przyjmowania przez Stany Zjednoczone uchodźców z całego świata. Również w tym przypadku wyjątkiem objęte są osoby posiadające bliskie związki z osobami lub podmiotami znajdującymi się na terytorium USA.

Pierwszy dekret imigracyjny Donald Trump ogłosił zaraz po objęciu urzędu, uzasadniając go koniecznością uszczelnienia systemu weryfikacji obcokrajowców wobec zagrożenia terrorystycznego. Po protestach na lotniskach i wielu pozwach sądowych amerykański prezydent wycofał go i w marcu wydał łagodniejszą wersję przepisów. Kilka sądów niższej instancji uznało jednak dekret za nielegalny. Biały Dom odwołał się od tych decyzji do Sądy Najwyższego.

W poniedziałek sędziowie wyznaczyli termin rozprawy na październik, ale pozwolili wejść w życie głównym zapisom dekretu uznając, że prezydent USA ma duże szanse na wygraną.

daug/tvp.info