"Rosja chce budowy pomnika "ZAMĘCZONYCH W POLSKICH OBOZACH KONCENTRACYJNYCH" sowieckich żołnierzy z czasów wojny polsko-bolszewickiej z lat 1920-1921. Użyte zostało również sformułowanie "polskie obozy śmierci".

Moskwa sugeruje, że Polska jest odpowiedzialna za śmierć kilkudziesięciu tysięcy czerwonoarmistów. Strona rosyjska stara się wytworzyć wrażenie, że sowieccy żołnierze byli celowo mordowani przez Polaków, co ma nasuwać analogie ze Zbrodnią Katyńską. 

Zgodnie z ustaleniami historyków liczba podawana przez Rosjan (nawet 60 tys.) znacznie różni się od rzeczywistej, ustalonej przez polsko-rosyjską komisję (ok. 18 tys). Przyczyną śmierci jeńców były choroby a nie, jak sugerują Rosjanie, morderstwa czy nieludzkie traktowanie w "obozach koncentracyjnych".

W Krakowie na cmentarzu Rakowickim, według strony rosyjskiej, ma być ich pochowanych 1200. O sprawie mówił w programie pierwszym rosyjskiej telewizji państwowej minister kultury Władimir Mediński. Niedawno, kierowane przez Medińskiego Rosyjskie Towarzystwo Wojskowo - Historyczne rozpoczęło zabiegi w celu budowy pomnika "Jeńców wojennych - czerwonoarmistów". Jako jedną z prawdopodobnych lokalizacji wymienia się cmentarz Rakowicki w Krakowie. Polska strona szacuje liczbę Rosjan pochowanych na Rakowicach na 174 osób. Zmarli w wyniku epidemii czerwonki szalejącej wtedy w Krakowie.

Przeciw akcji i zaprotestowali polscy dyplomaci pracujący w Moskwie. Podkreślając, że niedopuszczalne jest porównywanie śmierci radzieckich jeńców wojennych do zbrodni dokonanej w Katyniu, przez NKWD na polskich oficerach. 

Nasza akcja jest społecznym głosem w tej sprawie. W opinii Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczpospolitej strona rosyjska poprzez tego rodzaju akcje, bada, jak daleko może się posunąć w prowokowaniu Polski i Polaków na polu polityki historycznej. Naszym obowiązkiem jest pokazać, że nie za daleko! ;) Prosimy o zapraszanie znajomych!" - czytamy na facebookowej stronie akcji "NIE dla pomnika CZERWONOARMISTÓW na Cmentarzu Rakowickim"

Protest rozpocznie się 25 października na krakowskim Rynku Głównym. Po więcej informacji odsyłamy na stronę inicjatorów akcji!

bjad