Trzeba się bardzo postarać, aby spróbować zignorować wszelkie sukcesy rządu Prawa i Sprawiedliwości i będąc w opozycji, usiłować zbić na tym kapitał polityczny licząc, że pozwoli to na wygranie kolejnych wyborów, tym razem do Sejmu i Senatu. Opozycja totalna nie wyciąga jednak wniosków po przegranych z kretesem wyborach do europarlamentu.

W ostatnim czasie Polska podpisała deklarację obronną z USA, która zakłada między innymi zwiększenie obecności wojsk amerykańskich w naszym kraju. Do Polski mają też trafić supernowoczesne myśliwce F-35. Opozycja jednak dalej woli brnąć w narrację o „tym okropnym PiS”. Problem w tym (dla opozycji), że wyborcy raczej jej nie poprą.

Już przed czterema laty, w listopadzie 2015 roku, dziennikarz Przemysław Wenerski komentując działania PO czy KOD, pisał:

Dyktatura, zamach stanu, śmierć demokracji, totalitaryzm, faszyzm, stalinizm... I magazyn słownej amunicji pusty na kolejne lata”.

Tymczasem w ostatnim czasie między innymi Janusz Lewandowski z PO stwierdził, że czas na straszenie młodych Polaków smogiem. Ot kolejny sposób na przegranie z PiS.

Jak widzimy, opozycji opieranie się na wyżej wskazanej retoryce nie wyszło to na dobre. Nadal też owej narracji specjalnie nie zmienia. Pozostaje mieć nadzieję, że tak już pozostanie. Dzięki temu Zjednoczona Prawica może być raczej spokojna o wynik kolejnych wyborów...

dam/twitter,Fronda.pl