Od marca bieżącego roku Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze prowadzi śledztwo w związku z podejrzeniem korupcji z udziałem posła Platformy Obywatelskiej, Sławomira Neumanna.

Sprawa dotyczy okresu, gdy polityk PO pełnił funkcję wiceministra zdrowia. Jest to wznowienie postępowania umorzonego w 2014 roku. Jak poinformował prokurator Marek Gorzkowicz z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Prokuratura Krajowa przekazała akta tej sprawy 9 marca. 

Wszystko zaczęło się w 2014 r., kiedy do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło anonimowe zawiadomienie, że ówczesny wiceminister zdrowia Sławomir Neumann przyjął łapówkę w wysokości 50 tys. zł od prezesa centrum medycznego. Według informatora, polityk miał w zamian za to wpływać w NFZ na decyzje korzystne dla tej placówki medycznej przy kontraktowaniu usług na leczenie okulistyczne. Warszawska Prokuratura Okręgowa umorzyła to postępowanie pod koniec 2014 r., jednak po przeanalizowaniu akt sprawy prokurator okręgowy w Jeleniej Górze zadecydował o wznowieniu śledztwa. 

Jak dodaje Gorzkowicz, śledztwo połączono z drugą sprawą, również umorzoną w grudniu 2014 r. Chodzi o zarzut przekroczenia uprawnień przez dyrektora mazowieckiego oddziału NFZ, które miało polegać na bezprawnym zawarciu aneksu do umowy o świadczenie usług medycznych z zakresu okulistyki. Obecnie przesłuchiwani są świadkowie i prowadzone są czynności, więc prokuratura odmawia podania szczegółów. Prokurator Gorzkowicz zdementował jedynie informację, że zostały zlecone w tej sprawie czynności CBA. 

W 2014 r. po zawiadomieniu podstawą do wszczęcia śledztwa była informacja od generalnego inspektora finansowego, że na konto ówczesnego wiceministra zdrowia wpłynęła duża kwota. Neumann zaprzeczał podejmowaniu bezprawnych działań wobec NFZ, tłumaczył, że było to wyłącznie przeksięgowanie w biurze maklerskim posiadanych przez niego akcji. 

yenn/PAP, Fronda.pl