We wczorajszych "Faktach po faktach" w TVN24 gościem Anity Werner był Leszek Miller. Były premier dostał się do Parlamentu Europejskiego z list Koalicji Europejskiej.

– Jak słucham, co mówią liderzy Koalicji Europejskiej, Platformy, to się zastanawiam, czy z takimi liderami na pewno może zwyciężać. Bo wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak dzisiaj w RMF-ie, czyli dwa dni po przegranych widocznie wyborach mówi: ludzie chcą odsunięcia PiS od władzy. To zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest na innej planecie – mówiła Anita Werner w studiu „Faktów po faktach” TVN24.

- Jak słucham co mówią liderzy Koalicji Europejskiej, to się zastanawiam, czy z takimi liderami na pewno można zwyciężyć? - dodała.

– Dwa dni po wyborach tego rodzaju opinia jest dosyć ekstrawagancka. Delikatnie mówiąc - odpowiedział Miller

Dziennikarka Pprzypomniała również wypowiedź Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że pomysł na pokonanie PiS jest, ale trzeba go znaleźć.

- Nie będę tego komentował - stwierdził Miller, pytany o słowa Schetyny.

W nocy wypowiedź dziennikarki TVN24 skomentował sam Tomasz Siemoniak.

- Nie wiem na jakiej planecie jest pani Werner z TVN24. Jako dziennikarka powinna wiedzieć, że mówiłem to nie „2 dni po wyborach” tylko w poniedziałek rano. I w odpowiedzi na pytanie, co do mnie mówili ludzie na ulicach w kampanii. Minimum rzetelności -  tłumaczył się polityk PO

bz/300polityka.pl