"W Polsce zaczyna się baby boom" - przekonuje "Gazeta Wyborcza". Dziennik nie kryje, że przyczyn nagłego wzrostu urodzeń należy prawdopodobnie szukać w programie Rodzina 500+.

Jak podaje "Wyborcza" powołując się na dane Urzędu Stanu Cywilnego, przykładowo w Gdańsku w 2016 roku urodziło się o 760 dzieci więcej, niż rok wcześniej.

"W jednym tygodniu tylko przez trzy dni odebraliśmy 43 porody. Jednego dnia było 17, drugiego 16 i czwartego 14. Nie mieliśmy gdzie kłaść pacjentek. Ruch ciężarnych i rodzących na izbie przyjęć – ogromny" - mówi "Wyborczej" dr Jerzy Zabul z położniczo-ginekologicznego oddziału Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku.

A podobnie jest na innych ziemiach kraju, nie tylko na Pomorzu. W Szczecinie i Wrocławiu odnotowano 7 proc. urodzeń więcej, w Białymstoku o 9 proc. więcej, w Rzeszowie o 10 proc., a w Łodzi aż 12 proc. Wzrost urodzeń odnotowano także w Warszawie, Katowicach i Lublinie.

"Decyzję o kolejnym dziecku ułatwił nam program 500 plus" - mówi cytowana przez "Wyborczą" Izabela. Jak przekonuje kobieta, matka obecnie dwójki dzieci, dzięki świadczeniu +500 może zapewnić dzieciom po prostu lepsze warunki.

Wszystko wskazuje więc na to, że tak krytykowany przez wielu program +500 to prawdziwa inwestycja w przyszłość Polski. 

bbb/wyborcza.pl