Dzieciom, które sięgają do pornografii grozi większa skłonność do przedmiotowego traktowania dziewcząt i kobiet, ryzyko uzależnienia oraz możliwe zaburzenia seksualne w przyszłości. Z badań wynika także, że może nastąpić wzrost akceptacji „mitu gwałtu”, czyli przekonania, że to kobiety są winne gwałtom.

Na to, że liczba oglądających pornografię dzieci rośnie wpływa zarówno jej łatwa dostępność w internecie, jak i fakt, że dzieci mają dostęp do sieci nie tylko na komputerach domowych, ale i w tabletach, i telefonach komórkowych. 

Ponad 70 proc. chłopców deklaruje, że korzysta z pornografii przez internet, 15 proc. z nich przyznaje, że celowo szuka pornografii ponad 30 razy w miesiącu. Autorzy raportu „Chrońmy dzieci przed pornobiznesem” cytują badania, z których wynika, że ponad połowa polskich gimnazjalistów przyznaje, iż po raz pierwszy z treściami pornograficznymi zetknęła się w wieku 11 lat lub wcześniej. „Dorasta w Polsce pokolenie chłopców, którzy seksualności i stosunku do kobiet uczą się z obrazów, gdzie przedmiotowe traktowanie, wyzwiska i upadlanie kobiety są na porządku dziennym” – czytamy w raporcie. 

Stowarzyszenie Twoja Sprawa podjęło działania, które zmierzają do utrudnienia dostępu dzieci i młodzieży do pornografii. Z badań przeprowadzonych przez IPSOS wynika, że 86 proc. Polaków chciałoby, że odnajdywanie stron pornograficznych i wchodzenie nie było tak łatwe, jak obecnie. Zaledwie 24 proc. uważa takie działania za niepotrzebną cenzurę. 

– Zależy nam na tym, aby dyskusja była oparta o argumenty merytoryczne, o rzetelne dane i fakty. Niestety wciąż można się zetknąć z groźnymi mitami o pornografii, np. z opinią, że młodzież może czerpać z pornografii wiedzę o seksualności. Tymczasem trzeba sobie uświadomić, że pornobiznes to cyniczny przemysł, w którego produktach przemoc, brutalność i upadlanie kobiet są na porządku dziennym. To nie są treści edukacyjne, z którymi powinien mieć kontakt dwunastolatek – mówi Lesław Sierocki, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Twoja Sprawa.

STS proponuje m.in. domyślne wyłączenie kategorii treści 18+ w internecie i zmianę podejścia straży miejskiej i policji do karania przypadków ekspozycji prasy pornograficznej w kioskach, sklepach lub na stacjach benzynowych.

Ra/Natemat.pl